Brakuje mi tych czasów kiedy leżałem sobie z piwkiem nad Wisłą wtedy myślałem że mogę wszystko, nie wszystko wyszło tak jak powinno, dziś podążam drogą inną jestem sam sobie tą osobą winną ty idź stąd jeśli nie rozumiesz lecz uwierz że umiesz bardziej działać trochę lepiej się postarać by stwarzać samemu nie tylko pozory do głowy pomysły same tak jak zmysły choć nie wszyscy nawet bliscy każdy może niszczyć każdy wyższy niż ty ważne by podnieść się że zgliszczy od miłości do nienawiści łatwiej niż odwrotnie, się potkniesz czy dna dotkniesz może musisz mocniej doroślej za dzieciaka było wygodniej choć skromniej wszystko wiarygodne dziś nie modne lecz zgodne z sumieniem droga cierni utrapieniem choć eden nie jeden znalazł szybciej sam niewiem bądź siebie pewien bo całe życie z sobą musisz być dla siebie najlepsza osobą ozdobą Za bardzo się angażuje w relacje damsko męskie nawet gdy nic nie oczekuje to i tak odnoszę klęskę, nocne refleksje dla mnie to nie pojęte zaciskam pętlę pewnie wolałbys na mej szyi zrobiłbym wszystko gdybym wiedział że się myli nie tracę ani chwili łapie każdy moment on jest pracy owocem choć bez drzewa rąk nie wzniosę do pana który może wszystko liczne towarzystwo opuściło już boisko nie jeden grał tu czysto z taką myślą podążam swoją wizją ścieżka wyboista krwista jak ciernie popijam czystą ty weź o idź stąd nie proszony będziesz źle kojarzony Myśli jak drony nagrywają otoczenie weź złap mnie we mnie jest to co da ci szczęście weź mnie ciesz się będzie już tylko lepiej Miłość i szczęście klepie lepiej niż używki odstaw poczuj na skórze bądźmy czyści, jo

Download Music and Video

Sign up now and you will be able to download MP3 videos and music!